Jean-Michel Basquiat. Z Lower East Side do wielkiego świata sztuki

Gościnnie dla NY do mnie MOVIE Ania Kapuścińska Kiedy opowiada się o Nowym Jorku, nie sposób pominąć Jeana-Michela Basquiata. Ten urodzony na Brooklynie artysta swoje dorosłe, bardzo krótkie, życie spędził na manhattańskiej Lower East Side, tworząc wyjątkowe dzieła, za które dziś kolekcjonerzy sztuki są gotowi płacić miliony dolarów. Brudne ulice Lower East Side Lower East Side to część Manhattanu. Spójrzcie… CZYTAJ DALEJ >

Camerimage 2019 – wybór bardzo subiektywny

Jest tylko jeden powód, dla którego Wasza nieobecność na AFF może być usprawiedliwiona – 27 Międzynarodowy Festiwal Filmowy Energa CAMERIMAGE! Bo dla miłośników Nowego Jorku będzie tam w tym roku bardzo dużo dobrego! Ruszajcie więc do Torunia, najlepiej chwilę spóźnieni, zaraz po wizycie we Wrocławiu. Macie co najmniej 5 bardzo ważnych powodów: Po pierwsze i najważniejsze: „Osierocony Brooklyn / Motherless… CZYTAJ DALEJ >

Pornobiznes oczami kobiet w „Kronikach Times Square”

Długo zbierałam się do obejrzenia tego serialu. Miałam wobec niego mocno wyśrubowane oczekiwania. W końcu stworzyli go George Pelecanos i David Simon, których znamy i kochamy za „Prawo Ulicy / The Wire”, stanowiący niezwykły portret niebezpiecznego Baltimore, czy mniej znany w Polsce, a równie dobry „Treme”, przedstawiający Nowy Orlean, który podnosi się po huraganie Kathrina. Twórcy Ci mają niezwykły dar… CZYTAJ DALEJ >

Śladami pewnego oszustwa do Strand Bookstore

Gościnnie dla NY do mnie MOVIE Ania Kapuścińska. Dziś kolejna historia oparta na faktach. I kolejny film będący ekranizacją książki. Poznamy bliżej Lee Israel – nowojorską pisarkę i… oszustkę, bohaterkę filmu „Can you ever forgive me?” (Czy mi kiedyś wybaczysz?).  A przy okazji zwiedzimy Nowy Jork z perspektywy tamtejszych antykwariatów i sklepów z książkami, a przede wszystkim zajrzymy do jednej… CZYTAJ DALEJ >

Poszukując Nowego Jorku w Warszawie – cz. I

W ubiegłym roku rozpoczęłam cykl „Poszukując Nowego Jorku w…”. Napisałam wówczas artykuł o Tokio (tutaj), które uwielbiam, a w którym udało mi się nawet sporo nowojorskich akcentów odnaleźć. Tegoroczne wakacje spędziłam m.in. w Nowym Jorku, a pisanie o Nowym Jorku w Nowym Jorku to trochę jak poszukiwanie procentu cukru w cukrze, co pamiętamy z doskonałej komedii Barei „Poszukiwany, poszukiwana”. Postanowiłam… CZYTAJ DALEJ >

O nowojorskiej policji nie bardzo poważnie – Brooklyn Nine-Nine

Jeśli miałabym wskazać grupę zawodową najczęściej portretowaną w serialach, bez wątpienia byłaby to policja. Na podium najpewniej znaleźliby się także lekarze i prawnicy, ale to policyjna robota jest chyba najbardziej filmowa (bo pomieści wszystko: i przemoc, i romans, i komedię, i obyczaj, i akcję, i dramat, a nawet sci-fi). Wikipedia wymienia ponad 650 tytułów policyjnych seriali i jestem pewna, że… CZYTAJ DALEJ >

Menashe się buntuje. Chasydzi w Nowym Jorku

Gościnnie dla NY do mnie MOVIE Ania Kapuścińska. W Nowym Jorku jest więcej Żydów niż w Tel Avivie. Oczywiście najbardziej rzucają się w oczy ci ortodoksyjni, zwłaszcza chasydzi. I właśnie o nich dzisiaj trochę opowiem. Pretekstem będzie oczywiście film, jakżeby inaczej! MENASHE, reż. Joshua Z. Weinstein (2017) Menashe jest dość nieporadnym facetem przy tuszy. Zawsze w pośpiechu, zawsze lekko zagubiony…… CZYTAJ DALEJ >

Millennium Docs Against Gravity 2019 – wybór subiektywny

Już 10 maja rusza 16. Festiwal Filmowy Millennium Docs Against Gravity. W tej edycji jak zwykle niebywale bogaty program ma też kilka bardzo ciekawych propozycji dla miłośników Nowego Jorku. Wybrałam dla Was pięć, które pokażą bardzo różne twarze naszej ulubionej metropolii. Do listy dołączyłam także jeden, który każdy, kto interesuje się filmem, obowiązkowo powinien zobaczyć. Zastrzegam, że filmów jeszcze nie… CZYTAJ DALEJ >

Sidney Lumet. Nowojorczyk i jeden z największych reżyserów XX wieku

Od początku planowałam cykl o największych nowojorskich reżyserach. Minęło blisko półtora roku i w końcu jest. Ale od samego początku wiedziałam, że zacznę od mojego ulubionego Sidneya Lumeta. Z bardzo wielu względów. Po pierwsze, to niedoceniony, a przecież wielki reżyser, uhonorowany jedynie jedną statuetką Oskara. Po drugie, to w mojej ocenie najbardziej nowojorski reżyser, co pewnie zdziwi wszystkich wielbicieli Allena… CZYTAJ DALEJ >