Katz’s Delicatessen

Długo szukałam polskiego odpowiednika „deli” i „diner”. Słowniki oferują jedynie „tania restauracja”. A to zupełnie nie tak. Katz’s Delicatessen to bardziej instytucja, z historią dłuższą niż większość miejsc w Nowym Jorku.

Rodzinny biznes

Restauracja została założona przez rodzeństwo imigrantów z Islandii w 1888 roku pod nazwą „Iceland Brothers”. W 1903 do spółki przystąpił jeden z Braci Katz, by 7 lat później przejąć cały interes i wraz z bratem działać już pod nowym szyldem „Katz’s Delicatessen”. Początkowo deli znajdowało się po drugiej stronie ulicy, ale w związku z budową metra zostało przeniesione do obecnej lokalizacji. Natomiast charakterystyczny neonowy szyld pojawił się zaraz po II wojnie światowej.

Restauracja była prowadzona przez potomków braci Katz’s aż do połowy lat osiemdziesiątych. Wówczas w związku z brakiem naturalnych następców, właściciele zdecydowali się sprzedać Katz’s Deli przyjacielowi i restauratorowi Martinowi Dell. Od 2009 roku stery przejął wnuk Martina – Jake Dell, który prowadzi restaurację do dziś.

Słynne kanapki z pastrami i peklowaną szynką, fot. Jakub Jóźwiak

Klienci

Kiedyś Lower East Side zamieszkana była przede wszystkim przez żydowskich imigrantów z Europy Wschodniej. W latach 20. i 30. XX wieku miejsce to było popularne szczególnie wśród aktorów lokalnych żydowskich teatrów oraz ich publiczności, która pojawiała się tu przed lub po spektaklach.

Jeszcze do lat 80. blisko 80% klientów stanowili lokalni Żydzi. Dziś okolica jest popularna szczególnie wśród młodej amerykańskiej klasy średniej, trochę artystycznej, trochę hipsterskiej i to właśnie oni stanowią większość klientów. Deli jest też licznie odwiedzane przez turystów, co powoduje, że są okresy kiedy Katz’s obsługuje blisko 4000 klientów dziennie!

Enjoy! Fot. Jakub Jóźwiak

„Send a salami to your boy in the army”

W  czasie II wojny światowej wielu okolicznych mieszkańców trafiło do wojska. Katz’s Deli nie opuściło klientów w potrzebie i swoje słynne salami wysyłało wszędzie, gdzie walczyli lub stacjonowali amerykańscy żołnierze. I tak jest do dziś. Prawie każdego dnia paczki z salami trafiają do Iraku czy Afganistanu.

Fot. Jakub Jóźwiak

Tajemnica smaku

Katz’s Deli korzysta z tych samych receptur od lat. Przygotowanie mięsa do pastrami zajmuje około miesiąca. Bez skrótów, przyspieszania, ulepszaczy, a wszytko po to, żeby w momencie podania była idealna.  Musztarda i pikle także są własnej produkcji. Wszystko na olbrzymią skalę. Tygodniowo w Katz’s zużywa się około 8 ton (!) mięsa na pastrami i 4 tysiące parówek na hotdogi.

Katz’s – Instrukcja obsługi

Od lat w deli funkcjonuje ten sam system obsługi. Przy wejściu goście otrzymują bilet, na którym zapisywane są wszystkie zamówione dania i napoje. Na każdej zmianie jest ok. 8 kucharzy przyrządzających kanapki. Do każdego z nich jest co najmniej kilkuosobowa kolejka. Stali bywalcy mają swoich ulubionych kucharzy, bo mimo że przepis jest taki sam dla wszystkich, sposób krojenia mięsa ma znaczenie dla smaku. Przy kolejnych stanowiskach można zamówić napoje i dodatki. Nie zniechęcajcie się kolejkami, obsługa jest naprawdę sprawna i nawet jeśli wydaje się, że nie ma wolnych stolików, to jak tylko jesteśmy gotowi kelnerzy wskażą nam miejsce. Jest też możliwość skorzystania ze stolików z obsługa kelnerską. Niby wygodniej, ale mam wrażenie, że doświadczenie nie będzie aż tak wyjątkowe. Płatności dokonuje się przy wyjściu, na podstawie biletu. Ale uwaga – płatność tylko gotówką, a dodatkowa opłata za zgubiony bilet wynosi aż 50 dolarów.

W menu są  przede wszystkim różne rodzaje kanapek, najsłynniejsze to te z pastrami. Ale obecny właściciel w wywiadzie dla amNewYork wskazał jako swoje ulubione potrawy kanapkę z indykiem oraz placki ziemniaczane.

Kucharze, a właściwie „cutters”, fot. Jakub Jóźwiak

Katz’s świętuje

W 2013 roku Katz’s świętowało 125 rocznice powstania. W związku z tym w restauracji zorganizowano Mistrzostwa w jedzeniu pastrami. Zawody wygrał Joey Chestnut, wielokrotny zwycięzca zawodów w jedzeniu hotdogów. Jego wynik przyprawia o zawrót głowy (jednocześnie powodując ból brzucha): 25 kanapek pastrami w 10 min. Dla porównania nam w 60 min udało się na spółkę zjeść 1,5 kanapki i był to w zasadzie nasz jedyny posiłek tego dnia.

Fot. Jakub Jóźwiak

Katz’s filmowy

Powstało wiele filmów, w których pojawia się Katz’s Delicatessen. Bardzo różnych. Poniżej kilka tytułów:

Deli Man (2014) – dokument przedstawiający historię tanich restauracji w Stanach Zjednoczonych. Jednym z bohaterów jest Katz’s.

Mary i Max (2009) – przepiękna animacja, o wydawałoby się niemożliwej, a jednak prawdziwej relacji między dwojgiem zupełnie obcych sobie ludzi. Ośmioletnia zakompleksiona dziewczynka z Melbourne zaprzyjaźnia się z dorosłym, cierpiącym na zespół Aspergera, Maxem. A Katz’s jest pokazany jako tło przystanku autobusowego.

Donnie Brasco (1997) –  oparta na faktach historia agenta FBI, który przenika do nowojorskiej mafii.   Fantastyczna obsada (Al Pacino, Johnny Depp, Michael Madsen, Anne Heche), świetny, nominowany do Oskara scenariusz. Tylko Katz’s trochę rozczarowuje – restauracja jest pusta, a bohaterowie zamiast jeść fantastyczne kanapki – jedynie rozmawiają.

Kiedy Harry Poznał Sally (1989) – klasyka komedii romantycznej, z Meg Ryan i Billy Cristalem w rolach głównych. Rob Reiner, reżyser filmu bywał regularnie w Katz’s na długo przed powstaniem filmu. Ponieważ uwielbiał to miejsce, szukał sposobu na umieszczenie deli w scenariuszu. I zrobił to bezbłędnie. Scena orgazmu w wykonaniu Meg Ryan jest znana wszystkim kochającym kino. I mimo, że nazwa Katz’s ani razu nie pojawia się w filmie, miłośnicy kina do dziś pielgrzymują do Katz’s w poszukiwania stolika i dania, które jadła tytułowa Sally.

Fantastyczną niespodziankę dla gości i pracowników Katz’s przygotowała pewna amerykańska grupa komediowa. Z okazji 125 rocznicy powstania restauracji 20 par wmieszało się w tłum i odtworzyło scenę orgazmu. Symultaniczne. Miny obsługi i klientów – bezcenne.

Dziś nad stolikiem, który widzimy w filmie wisi informacja ”Where Harry met Sally… hope you have what she had! Enjoy!” (Tu Harry poznał Sally… Mamy nadzieję, że dostałaś to co Sally. Smacznego!)